piątek, 17 października 2014

Dziewiętnaście cz.1

Holly

Tej nocy mam spotkać się z Niall'em i Fran, oraz z rzeczami które są dobre albo przeraźliwie straszne. Najwyraźniej, według dziewczyn Fran to kompletna suka, ale nie mogę jej ocenić, dopóki jej nie poznam. Powiedziały też, że Niall jest kochany, ale w to wątpię. Ktoś kto porwał dziewczynę, nie może być słodki. Cóż, jest Harry, ale nie zaliczyłabym go do 'słodkich', a bardziej do bipolarnych. W jednej chwili jest żwawy i przerażająco miły, ale zaraz ogarnia go gniew i krzyczy na całe gardło.
- Jesteś podekscytowana że spotkasz Niall'a i Fran? - pyta mnie Sarah.
- Um, trochę, Fran jest na prawdę taka zła jak mówicie?
- Hmm, szczerze mówiąc, tak, ona nie jest tylko niegrzeczna, ale też niezwykle piękna. - mówi Sarah, starając się brzmieć miło.
- Hej, pomożesz mi nakryć do stołu, Holly? - pyta mnie Juliet. Kiwam głową i podchodzę do niej.
Razem z Juliet nakrywam do stołu, ona podaje mi widelce i noże, a ja kładę je przy każdym stanowisku.
- Co się wczoraj stało z tobą i Dakotą? - spytała, podając mi nóż.
- Uh, pytała mnie jaka jest Janet. - kłamię. Postanowiłam że nie powiem dziewczynom o próbie samobójczej Dakoty. To znaczy, nie muszą wiedzieć, jakby się dowiedziały, mogłyby powiedzieć Harry'emu i nie było by dobrze.

|Podczas śniadania|

Pierwszy raz odkąd jestem w Domku dla Lalek, siedzę koło Harry'ego przy stole, razem z Liz obok mi. Uważam że to dziwne, że nigdy przedtem nie siedziałam obok niego, w końcu zawsze chce mi coś powiedzieć albo porozmawiać ze mną.
- Co sądzisz o Janet? - pyta mnie Harry, gdy nalewam sobie soku pomarańczowego.
- Jest fajna. Naprawdę miła.
- To dobrze, tak przy okazji, chcesz wyjść gdzieś po śniadaniu?
- Nie mam wyboru, prawda?
- Nope - mówi biorąc łyka soku pomarańczowego.
- Co będziemy robić?
- Może pojedziemy do miasta? Potrzebujesz eleganckiego stroju na dzisiejszy wieczór, kiedy spotkamy się z Niall'em i Fran.
- Brzmi jak oferta, Styles.

|po śniadaniu|
- Co masz zamiar ubrać? - pyta Macy, nie odrywając oczu od magazynu, który czyta.
- Hm, nie wiem, może pomożecie mi wybrać strój?
Wraz z dziewczynami poszłyśmy do gigantycznej garderoby, i oglądałyśmy ubrania, torby i akcesoria. Evie wybrała mi koszulę, Dakota wybrała mi buty, a Lola akcesoria. W końcu, skończyłam w dobrym stroju, jeśli mogę tak powiedzieć o sobie. Mam na sobie granatowy, koronkowy top bez rękawów, który ma dość duży dekolt, czarne jeansy w których czuję się trochę niekomfortowo, ledwo mogę oddychać, bo są tak ciasne. Mam jeszcze małą torebkę wysadzaną brylantami, a na nogach ciemno niebieskie szpilki w których bardzo łatwo mogę skręcić kostkę.
- Trzeba przerobić twój makijaż, Holly. - mówi Lola.
- Dlaczego? Wyglądam dobrze - protestuję.
- Nie, kochanie, wyglądasz jak transwestyta.
- Dobrze, przeróbmy go. - mówię a Sarah natychmiast biegnie do łazienki po kosmetyczkę i torebkę z wacikami do demakijażu.
- Liz, jesteś dobrą kosmetyczką, pomaluj Holly. - proponuje Evie. Liz patrzy do mojej kosmetyczki, bierze to co jej potrzebne i zaczyna małą kosmetyczną procedurę. Ponawianie mojego makijażu to wielka sprawa dla dziewczyn, dlatego wszystkie zebrały się dookoła nas patrząc na 'dramatyczne' zmiany kolorów, po wymieszaniu ich, zanim znajdą się na mojej jasnej twarzy.
Kiedy Liz kończy mój makijaż podaje mi lusterko bym zobaczyła efekt końcowy. Wyglądał perfekcyjnie. Dużo lepiej niż mój dotychczasowy makijaż w Dollhousie. Moje oczy są zadymione, a eyeliner i mascara podkreślają moje duże niebieskie oczy, usta mają kolor jasnego różu, a policzki są czerwone, skóra idealnie gładka - zero śladu trądziku.
- Dzięki, Liz.
- Sądzę że powinnaś zejść na dół, Harry czeka. - mówi Dakota. Żegnam się z dziewczynami i biegnę na dół by spotkać się z Harry'm.
- Wow, Holly - mówi Harry - wyglądasz tak pięknie.
- Dziękuję. - mówię, niezgrabnie zakładając pasmo włosów za ucho.
- Chodźmy





__________________________
TO NIE JEST KONIEC ROZDZIAŁU!
DRUGA CZĘŚĆ NADEJDZIE WKRÓTCE
Rozdział jest długi i nie chciałam abyście długo czekały więc dodają w połowie :D 

KOMENTUJCIE!

9 komentarzy:

  1. Super! To opowiadanie jest mega oryginalne. Reakcja harryego jest bardzo satysfakcjonującą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Omg nie wytrzymam po prostu jkdsjkjfjkjkr#(jkjkcxbhdsahjejkdskajewlk zajebisty kiedy next? ~cleo

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow co za rozdział <3 tak trzymaj kochana @mortajuliana

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały jak zawsze kochana. Nie mogę nadziwić sie twoim talentem pisarskim. Wszystko jest tak spójne. No już nie wspomnę o fabule idealnie @love_hariana :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaaaaaaaaaaaa! Po prostu Cię kocham!!!!!!?
    ~Aga

    OdpowiedzUsuń
  6. No wiesz co! Żeby tak ucinac w połowie?•o• kocham to tłumaczenie i z niecierpiwoscią czekam na next ~xoxo~

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział!!!!! Czekam na nexta Dominika :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam zrytą psychikę! To jest nienormalne ale no cóż... uwielbiam takie klimaty a w dodatku zajebiście tłumaczysz
    // Werczi xx ♡

    OdpowiedzUsuń