Wychodzę z sypialni Miny i idę według jej instrukcji. Skręcam w lewo, a następnie przekręcam klamkę w drzwiach, zgaduję, prowadzących do łazienki, ale źle zgadłam, krzyczę ze strachu na to co widzę, właśnie przeżywam największy szok w moim życiu. Nie mogę uwierzyć w to co widzę; dziesiątki martwych ciał dziewcząt. Coś co sprawia że jestem jeszcze bardziej przerażona to organy jednej z dziewczyn. To Kylie.
- Oh mój Boże, wszystko w porządku? - Mina przybiega do mnie. Nie odpowiadam, po prostu stoję w szoku przed pokojem pełnym martwych ciał.
- Holly, to nie jest łazienka -
- Wiem, więc co t... - Mina przerywa mi.
- Idź już, Harry jest na dole
- Oh, okej - schodzę na dół tak jak kazała mi Mina i podchodzę do Harry'ego, który rozmawia z Zayn'em w drzwiach.
- Lepiej już pójdziemy, cześć - Harry kiwa głową do Zayn'a i Miny. Macham i idę za Harry'm do jego samochodu.
- Dlaczego krzyczałaś? - Harry pyta mnie gdy tylko uruchamia samochód.
- Ja-Nieważne - decyduję że nie powiem Harry'emu o pokoju z martwymi ciałami. Po pierwsze, to nie ma znaczenia, po drugie, jaka byłaby jego reakcja?
|domek dla lalek Harry'ego|
- Pozostałe lalki śpią, więc bądź cicho, dobranoc - mówi mi Harry, i biegnę na górę do sypialni. Zaskakujące; wszystkie dziewczyny są na jawie.
- Gdzie byłaś? - Evie pyta zmartwiona.
- Z Harry'm, udaliśmy się do Zayn'a na trochę. Odpowiadam, znów przypominając sobie o martwych ciałach.
- Na trochę? Nie było was 7 godzin!
- To nie twoja sprawa - mówię i idę do łazienki zmyć makijaż i umyć zęby.
- Cokolwiek, gasimy dziewczyny - mówi Juliet. Wszystkie dziewczyny gaszą światło i wracać gdy wracam jest już ciemno, skutecznie znajduję moje łóżko i zapadam w głęboki sen.
|następny dzień|
Mam jeszcze tak wiele pytań bez odpowiedzi o domku dla lalek Zayn'a i jego pokoju z martwymi ciałami. Muszę porozmawiać o tym z Miną, bo na pewno nie z Harry'm czy Zayn'em.
- Holly, możesz podać mi gąbkę? - pyta mnie Lola, wyrywając mnie z moich myśli. Podaję jej gąbkę.
- Um, dziewczyny, zaraz wrócę, tylko spytam o coś Harry'ego. - usprawiedliwiam się od mycia.
Idę korytarzem w dół i znajduję Harry'ego. Biegnę do niego, a gdy jestem koło niego jestem już zmęczona.
- Hej - mówię.
- Nie powinnaś sprzątać z innymi lalkami? - pyta mnie unosząc brew.
- Uh, ja, ja po prostu chciałam zapytać czy mogę zadzwonić do Miny?
- Nie masz telefonu.
- Ale ty masz.
- Skąd mam wiedzieć że nie zadzwonisz na policję? - mówi krzyżując ramiona.
- Obiecuję.
- Nie wierze ci.
- W porządku, wybierz numer Zayn'a i daj mi porozmawiać z Miną.
- W porządku. - Harry sięga do kieszeni i wyciąga telefon. Wybiera numer Zayn'a i mówi mu że chcę porozmawiać z Miną.
- Proszę, masz pięć minut. - mówi i podaje mi telefon, odchodząc.
- Halo? - mówię do telefonu.
- Hej - mówi szczęśliwie Mina.
- Chciałam zapytać o pokój który znalazłam wczoraj.
- Holly ja - przerywam jej.
- Proszę muszę wiedzieć.
- W porządku. Zayn nazywa go 'Pokojem Śmierci'. Za każdym razem gdy ma dla kogoś wykonać brudną robotę, chowa ciała w tym pokoju. - wyjaśnia.
- Dlaczego Kylie tam była? Myślałam że zostawił jej ciało w lesie.
- Nie, dał jej ciało do Pokoju Śmierci.
- Czy są tam inne dziewczyny z.. - Harry przerywa mi, zabierając mi telefon. Rozłącza się i karze mi iść pomóc dziewczynom sprzątać.
- Rozmawiałam, Harry
- Nie bądź bezczelna.
- Mogę być, jeśli chcę.
- Idź pomóż lalkom sprzątać. - nie kłócę się z Harry'm czy powinnam sprzątać czy nie, tylko robię co mi karze i szukam dziewczyn. Nie mogę ich znaleźć, pewnie już posprzątały i odpoczywają. Podchodzę do drzwi aby je otworzyć ale słyszę swoje imię. Oh mój Boże, obgadują mnie. Zostaję pod drzwiami i słucham co mówią.
- Wiem, myślę że ona zaczyna kochać Harry'ego. - mówi Dakota. Waruję. Kocham Harry'ego? Pfff, nie.
- Odkąd zaczęła się z nim spotykać, stała się jędzowata. - mówi Sarah. Suki. Nie mam zamiaru słuchać tego co mówią, jestem mądrzejsza, i muszę doprowadzić to do końca, więc pukam, udając że nic się nie stało.
- Wejdź! - krzyczy Macy. Wchodzę. Dziewczyny siedzą w kole, a Juliet i Evie leżą.
- Co robicie? - pytam.
- Tylko... rozmawiamy. - mówi Evie siadając. Przyłączam się do nich i siadam koło Liz.
- Jak było wczoraj u Zayn'a? - pyta Lola.
- Dobrze, Mina jest piękna.
- Ugh, nie daj się nabrać, ona jest straszną suką. - mówi Juliet. Wzdycham. Mina? Suką? Proszę.
- Prawdopodobnie nie macie z nią dobrych rela... - Harry przerywa mi otwierając drzwi.
- Holly, Mina dzwoni, chce z tobą rozmawiać.
Juliet przewraca oczami gdy biorę telefon do ręki. Idę korytarzem więc nikt nie może usłyszeć mojej rozmowy z Miną.
- Halo?
- Holly, musimy dokończyć naszą rozmowę. - mówi Mina.
- Racja, więc jakie inne dziewczyny są jeszcze w Pokoju Śmierci?
- Jasmyn, Elda, Maya, Maddie, Hannah, Emma, Pas, Lexi, Lindy, to tylko dziewczyny które znam.
- Dlaczego tylko je znasz?
- Duh, ze względu na zasady, jestem perfekcyjną lalką Zayn'a.
- Co to perfekcyjna lalka? - pytam zmieszana.
- Powiedziałam ci za dużo. Cześć Holly.
______________________________________________
Komentujcie!
cudo :)
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie ^.^
OdpowiedzUsuńI czekam na więcej ;)
No supeeer! czekam na rozwinięcie akcji !
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział!!!!! Czekam na nexta Dominika :*
OdpowiedzUsuńSuper piszesz uwielbiam twój blog:*
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńŚwietny *-*!!
OdpowiedzUsuńOMG, CUDO!
OdpowiedzUsuńWspaniały jak zawsze kochana. Nie mogę nadziwić sie twoim talentem pisarskim. Wszystko jest tak spójne. No już nie wspomnę o fabule idealnie @love_hariana
OdpowiedzUsuńCo za mega rozdział!
OdpowiedzUsuńSzybko pisz kolejny!
OMG
OdpowiedzUsuńGenialne
Kocham
Takie słodkie
Chce juz next
@Faza_Bo_Hazza
uhuuuu ♥
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten rozdziała.
jest taki pozytywny :)
Co za mega rozdział!
OdpowiedzUsuńSzybko pisz kolejny!
Boze super, po prostu brak slow, nie wiem co mam napisac , to jest extra , zycze weny i do nastepnego :*
OdpowiedzUsuńO noj boze.
OdpowiedzUsuńAle sie robi ....coraz ciejawiej